Ruszyłam :)

Do przodu :)

Hmm.. można ruszać do tyłu ?
No nie można, bo to cofanie się by było :D
No więc ruszyłam.
Bez rozpamiętywania czego nie było, co mogło być itp.
Do przodu zamykając za sobą kolejny etap życia..
Mądrzejsza o kolejne doświadczenie (rany jeszcze trochę i będę taka mądra, że nos będzie siedział w chmurach zadarty wysoko ).
Ruszyłam, z pełną świadomością, czego już NIGDY nie chcę.
I mam nadzieję, że jeśli zacznę skręcać z tej drogi, znajdzie się Ktoś kto mocno w tyłek kopnie.
Ruszyłam.
Z doświadczeniem czym jest uległość, czym może być.
Bez zadęcia, że musi być Pan w moim życiu.
Tu może sama siebie oszukuję ale zapewne nigdy nie, zadeklarowany Sadysta, na pewni nie ktoś, kto nie otworzy z czasem drzwi do swojego życia a jeśli już je otworzy to okażą się obrotowe. bo te przestawiają w miejsce zupełnie inne niż na początku.
Wiem na co nie zasługuję w życiu i o tym będę pamiętać.
Czas skończyć żałobę.
Żyję.
Wolna.
Optymizm znowu weźmie górę.
I mam zamiar (nie. złe słowo. BĘDĘ) być szczęśliwa, spełniać się w życiu.
Bez pośpiechu (tak wiem, zegar cyka ale właśnie dlatego już limit pomyłek wyczerpany jest), spokojnie obserwując otoczenie.
Bez mrzonek, że tysiące kilometrów są w stanie złączyć ludzi na dłużej, jeśli nie ma możliwości częstego spotykania się.  Że uda się pokonać odległość.
I nie. Nie będę i nie chcę, żeby ktokolwiek w mojej obecności mówił źle o Byłym .
Przeliczyliśmy się.
Tak po prostu.
Zabrakło pamiętania o tym ,że :"...Mierz siłę na zamiary, Nie zamiar podług sił." i dążenia do celu.
A chcieć to móc. W taki czy w inny sposób.
Więc przeliczyliśmy się.
Tylko tyle i aż tyle.
A teraz ?
Teraz wyruszam w nową drogę.
Światełko znajdę swoje.
Nie oglądając się w tył już więcej.
Cuda się zdarzają ale czasami przestają być pożądane tak mocno..
Ech...
w drogę




12 komentarzy:

  1. Trzymam kciuki i powodzenia życzę oraz szczęścia :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie Anioł :* Nie dziękuję żeby nie zapeszać przyszłości :D

      Usuń
  2. Cieszy mnie Twoje nastawienie.
    Cieszy mnie Twój optymizm.
    Cieszy mnie to, że nazwałaś się WOLNĄ :)
    Trzymam kciukasy - musi być dobrze :*

    OdpowiedzUsuń
  3. trzymam kciuki we wszystkich palcach :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sara... dwa kciuki-tak? Palców 20ścia.. to jak ?? :* :D
      Dziękuję :**

      Usuń
  4. Kochana do przodu :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymam kciuki :* każdy potrzebuje czasu by stanąć na nogi Ty właśnie na swoje stanelas. Cieszę się ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Każdy potrzebuje czegoś innego. I różne są drogi do szczęścia. Życzę Ci, żebyś podążała tą, która da Ci szeroko rozumiane spełnienie: jako człowiekowi, jako kobiecie...

    OdpowiedzUsuń

Minął już rok.....

 Od jakiegoś już czasu próbuję napisać ten post. I ciągle trafia do kosza, bo nie jest takim jakim chciałabym, żeby był….