Bo to już dziś !:)

😄 Dopiero (bo apetyt rośnie w miarę jedzenia i zamiast już jak myślałam wczoraj, dziś jest dopiero bo jeszcze kilka godzin ;)  ) wieczorem lub późnym popołudniem Pan dotrze do mnie.
Ale to dziś :)

Dużo do zrobienia w domu mam jeszcze ale najchętniej bym przespała czas do przyjazdu żeby szybciej było "już" :D
hmm.. właściwie to co zmienia się z wiekiem w zachowaniu kobiety (no dobrze mam na myśli siebie) ? Cierpliwość nigdy nie była moją mocną stroną. Czasami się udaje pokazać na zewnątrz, że jestem cierpliwa ale to czasami i tylko w stosunku do tych co mnie nie poznali ;)
To może jednak wrócę do łóżka i prześpię jeszcze troszeczkę a wtedy do czekania zostanie mniej..:)


2 komentarze:

Minął już rok.....

 Od jakiegoś już czasu próbuję napisać ten post. I ciągle trafia do kosza, bo nie jest takim jakim chciałabym, żeby był….