już nigdy nie chcę planować przyszłości.
Nie, chcę bo to boli.
Nigdy nie chcę uwierzyć już nikomu, że na coś mamy całe życie ..
Oglądam zdjęcia na czacie ..i w głowie:
"to było".. lubię
"to było"... może dobrze, że już nie będzie
"to mieliśmy w planach teraz"... "głupie oczy-umawialiśmy, że limit łez, na ten rok wyczerpaliśmy !! No albo przynajmniej na miesiąc.."
Nie będę patrzeć..
oj zerknę jeszcze tylko raz.
"było"... to bym chciała jeszcze, to czekanie na efekt i skupienie przy wykonywaniu ..
"to miało być".... oki. Koniec oglądania :(
Każda decyzja pociąga za sobą konsekwencję.
Nie ważne jak słuszna z perspektywy czasu się okaże, to czas "żałoby" trzeba przeboleć;(
Ja walczyć już nie chcę
https://youtu.be/7pOr3dBFAeY
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Minął już rok.....
Od jakiegoś już czasu próbuję napisać ten post. I ciągle trafia do kosza, bo nie jest takim jakim chciałabym, żeby był….
-
Czasami przepełniające mnie uczucia muszą znaleźć ujście. Zapytałam czy mogę i dostałam pozwolenie od Pana, żeby kiedy najdzie mnie ...
-
Goreańską niewolnicą… Zupełnie subiektywnie. Moje przemyślenia i obserwacje z punktu osoby, która coraz mocniej czuje(wie) jakie miejsce był...
-
Wczoraj po przeczytaniu kolejnych stronic w Bibliotece zadałam pytanie…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz