Wczoraj na czacie padło między innymi stwierdzenie, uległej, że gdyby miała życie codzienne podporządkować całkowicie pod klimat to by się jej znudziło.
Jakoś już nie umiem sobie wyobrazić, życia w klimatycznym związku bez codziennego podporządkowania.
Bo przecież takie podporządkowanie nie oznacza, że przestanę być sobą.
Nie oznacza, że o wszystko muszę (ale lubię) pytać.
Nie oznacza, że jestem ubezwłasnowolniona.
Oznacza, że jestem gotowa na służenie,
Oznacza, że nawet jak jestem zmęczona i otrzymuję zadanie do wykonania, to je wykonuje (owszem w głowie dialog prowadzę ale zawsze wygrywa polecenie Pana).
Oznacza, że jak idę na kawę ze znajomymi to opowiadam o tym,(wiedząc, że ufa, tylko się dobrze bawię-nic więcej)
Oznacza, że jak chcę wyjść na imprezę to proszę o pozwolenie (dostaję).
I przecież, każdy mądry Dominujący mężczyzna, widzi w uległej również SWOJĄ kobietę. Z jej potrzebami.
A su mając to wszystko, przecież czuje tą przynależność jeszcze mocniej i daje jej ona poczucie bezpieczeństwa i szczęścia.
To ta kontrola właśnie, którą oddajemy nad sobą, pozwala poczuć spokój i własne miejsce..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Minął już rok.....
Od jakiegoś już czasu próbuję napisać ten post. I ciągle trafia do kosza, bo nie jest takim jakim chciałabym, żeby był….
-
Czasami przepełniające mnie uczucia muszą znaleźć ujście. Zapytałam czy mogę i dostałam pozwolenie od Pana, żeby kiedy najdzie mnie ...
-
Goreańską niewolnicą… Zupełnie subiektywnie. Moje przemyślenia i obserwacje z punktu osoby, która coraz mocniej czuje(wie) jakie miejsce był...
-
Wczoraj po przeczytaniu kolejnych stronic w Bibliotece zadałam pytanie…
uważam że uległość jest po prostu częścią osobowości-potrzebą do zrealizowania, aby być szczęśliwym. Może to też kwestia doświadczenia-świadomości swoich potrzeb. Nie każdy chce być w relacji 24/7, woli relację i realizację tych potrzeb tylko na spotkaniach.
OdpowiedzUsuńJednym się znudzi innym nie :)
OdpowiedzUsuńTrudno być natomiast uległą 24/7, gdy nic albo większość „nie idzie po naszej myśli”. Gdy jednak Pan i Władca, nie pozwala, nie zgadza się, na to na czym nam zależy...
Dlatego nie wszystko dla wszystkich ;)