poszukiwany optymizm, zgubił się gdzieś skubany

Optymizmie wróć!
Gryzę.
Nie znoszę tego stanu.
Pewnie też przez niemożność bycia na Sodomie ale też tak odbija się brak  rozmów z Panem..
Są tylko krótkie wiadomości. Nic więcej :(
Uzależnienie, kurczę, czasami nachodzą mnie myśli, że powinnam coś z tym zrobić.
 Jeszcze 10 dni i ciut... strasznie długie czekanie ;(


może się wydawać zupełnie nie związane z tematem..ale jest .. ech... Potrzebuję ...



1 komentarz:

  1. :(
    10 dni... niewiele a tak wiele... Ananka, lada moment Pan będzie. I będzie dobrze.

    OdpowiedzUsuń

Minął już rok.....

 Od jakiegoś już czasu próbuję napisać ten post. I ciągle trafia do kosza, bo nie jest takim jakim chciałabym, żeby był….